Hej! Poszłam wyrwać górna ósemkę która była zaklinowaną w kości, chirurg założył 5 szwów, dał antybiotyk i przeciwbólowe. Zdjęłam szwy po 2 tygodniach. Wszystko było ok. Dziś mijają 3 tygodnie od wyrwania , miejsce po wyrwaniu strasznie boli, napuchl mi cały policzek, nie wiem co sie stało? Pojutrze idę na prześwietlenie. Czy ktoś z was tez miał taka sytuacje?
Autor: Sylwia
Autor: Aśka
W południe dentysta usunął mi ósemkę, a wieczorem już obżerałam się frytkami. Głód wygrał. Codziennie najadam się drugą stroną i jest ok. Nie boli, mam antybiotyk. Ostatnio po wyrwaniu pierwszej ósemki, miałam stan zapalny, ale skrzep nie wypadł, dół zarastał 8 miesięcy
Autor: Mariusz
Witam bardzo
Moje zeby to istny horror, prawie wszystkie maja zakrzywione korzenie, bardzo lubią, w przeciwnienstwie do mnie, stan zapalny. W zasadzie powinienem je wszystkie naraz usunąć
Ale do rzeczy. Ponieważ tak jak juz wspomnialem moje zeby to koszmar dentysty, dlatego tez jezeli tylko jakiś kwalifikuje sie do usunięcia, powierzam go pani chirurg z ogromnym doświadczeniem.
Z miejsca mam szwy, antybiotyk, przeważnie rentgen a jak ktory mi sie pokruszy podczas usuwania pani doktor od razu wydłubuje resztki. Ma sie rozumieć podczas zabiegu mało co boli.
Po zabiegu bywało przewaznie małe piekiełko. Bywało dopóki nie odkryłem że bul jak ręką odioł w 95 procentach usuwa ibuprofen (mig 400) ale w olbrzymich dawkach (znacznie większych niz zalecane).\
Wiem że to troche szaleństwo szczególnie przy chirurgicznym rwaniu, ale o tym dowiedziałem sie dosyć niedawno.
W poprzedni wtorek miałem usuwaną, jakżę by inaczej, chirurgicznie górną 8-mke. Kieł swoją wielkością przeraził nawet panią doktor z 35 letnim doświadczeniem. Cholera nie chciała wyjść. Ale dłutko, i inne makabryczne instrumenty dopomogły.
i jak zazwyczaj antybiotyk, ibuprofen pyralgina. Boleć nie bolało. Za to opuchlizna jak by mi ktoś sztachetą przyłożył. Pierwszej nocy spałem znakomicie, bez bólu.
Fakt że pożywiałem się „drugą stroną”, i nie chodzi tu o odbyt tylko o drugi policzek.
Troche gorzej było jak szwy zaczeły ściągać. Oj wtedy pobolało trochę. A na dwa dni przed zdjęciem jakiś taki glut się zrobił wypełniony krwią i pękł. Glut mogłem wypluć.
Powtórzyło to się z 3 razy.
Rana nie wyglądała pięknie ale pani doktor powiedziała że jest w normie. Włożyła do dziury,a raczej do tkanki która zaczeła się tam tworzyć, takie coś małęgo a wcześniej kazała popłukać czymś co wyglądało jak mydliny I ok. rzeczywiście po zdjęciu szwów i tych zabiegach przestawałem odczuwać ten nieprzyjemny bul związany z tymi cholernymi nitkami.
Oczywiście coś tam czuję, obolałe i trochę sfatygowane dziąsło, toć to dosyć poważny zabieg.
Ale problem zaczął się wczoraj nad ranem, budze sie atu plama na poduszce od krwi. Ok. Ale nic nie leci.
Wykonuję swoje jakieś czynności, aż tu podczas ważnego spotkania czuję krew w ustach, poszłem do łazienki pluje pluje i nic. Potem celowo ide kilka km piechota po dworze i pluje. W domu pluje, I atk do teraz.
Chyba ze dzie szklanki krwi wyplułem, łącznie z jakimiś złogami z krwij. łeee. Wygląda to tak jak by rana nie chiała się do końca zabliźniać.
Wpadłem na pomysł że być może winny jest ibuprofen zażywany olbrzymich ilościach. W ulotce napisane jest wyraźnie że w dużych dawkach może powodować problemy z krzepliwością krwi.
I chyba to jest to, bo obliczyłem, i wyszło mi że po dwuch godzinach od zazycia ibuprofenu pojawiła się krew. To by się zgadzało.
Jeżeli nie przejdzie do południa ide tam gdzie wyrywałem.
Piszę to ku przestrodze. Ból bólem, ale trzeba pamiętać żę niektóre środki przeciwbólowe mogą pogorszyć a nawet opóźnić gojenie rany. A przełykanie własnej krwi plus wygląd jak by się prosiaka zarzynało, nie należą do najzabawniejszych.
Autor: Paulina
Witam. W poniedziałek usunelam zęba górna 6 wszystko nawet szło dobrze . Ale na drugi dzień cała słucham pojechałam do dentysty okazało się że zrobił się stan zapalny. Dostałam antybiotyk. Dzisiaj mamy czwartek jak dotykam językiem to czuję jak by dziąsło zrosło się do połowy i w drugiej połowie czuje coś twardego byłam u dentysty z nowu i powiedział że jest ok tylko mam dodatkowo pukac woda utleniania z wodą! Boję się jednak że coś zostało i się nie zrośnie tak jak powinno.
Autor: Berlinczyk
Mnie usunieto przed tygodniem dolna lewa szostke, a wlasciwie tylko jej korzenie, poniewaz zab byl juz dawno ulamany. Jakos nie chcialo sie dobrze goic, caly czas czulem bol w tymze zebodole, nie jakis tragiczny, ale uciazliwy. Wczoraj bylem znowu u dentysty. Dostalem znieczulenie przewodowe, lekarz lyzeczkowal ten zebodol i czulem, jak skrobie narzedziami po kosci zuchwy. Bolalo mimo znieczulenia, ale dalo sie zniesc. Rana zostala zszyta, dzis budze sie i wszystko wyglada o niebo lepiej. Zadnego krwawienia, zadnego bolu. Trudno, nie zawsze udaje sie za pierwszym razem.
Autor: Monika
Początkiem miesiaca usówałam dolną ósemkę, oczywiście nie obeszło sie bez suchego zębodołu, który zrobił sie dwa dni po wyrwaniu zęba. Ból był masakryczny, co chwile jeździłam do stomatologa na opatrunki, dostałam takze antybiotyki, w okolicach szwów porobiły mi sie afty które takze dodatkowo bolały, po tygodniu zdjęto szwy. Ból mimo to utzrymywał się. Dodatkowo przez ten czas bolały mnie do połowy szczęki pozostałe zęby dolne, i wewnątrz promieniowało to i bolało ucho
Autor: gonia
Po ostatnim wyrwaniu 8 górna, jakoś po 2 tygodniach spokojniej się wygoiło. Teraz 5 górna. Już 2 tyg cierpię. Wylazł jakiś szczątek, ból , opuchlizna,krwistość,koszmar. Dziwne bo między ok 7 a 11 dniem nic mi nie było. Trzeba iść do kontroli.
Autor: siódemka
witam, miałam usuniętą siódemkę. zrobił mi się skrzep do którego dentysta włożył tabletkę z antybiotykiem i wspomagającą leczenie. po 3 dniach skrzep (obrośnięty białą naroślą, ponoć prawidłowo) urósł tak bardzo, że wystaje poza dziąsło. boję się, że wypadnie, lub, że jest wypychany przez np. stan zapalny. Ktoś miał podobnie i może coś doradzić ?
Autor: Trójka górna
3 tyg. temu wyrwane dwie górne 3. Jedna rana zagoiła się szybko, a w drugiej po kilku dniach suchy zębodół. Aktualnie jestem po dwóch łyżeczkowaniach i biorę drugi antybiotyk augmentin. Jak długo to potrwa? Dentysta sugeruje słabą krzepliwość.
Autor: 8
Hej ludzie. Ja pozbyłam się 8. Przez 6 dni zjadłam 25 ketonali. Rwanie 15 min.Teraz 9 dnia jem 2 Mefacity na dobę, chyba lepszy od ketonalu, tylko na receptę. Mam zębodół i bardzo pomógła mi szałwia ( płukałam w 6 dobie do teraz)Usuwanie tych zębów to Koszmar!!! To jak z porodem bez znieczulenia, średniowiecze… Trzymajcie się.
Autor: Aleksandra
Cześć Ludziska!
Chciałam podzielić się swoimi odczuciami po usunięciu ósemki. Może komuś się przydadzą. 30.12.2017 r. miałam usuwaną osemkę dolną lewą. Zabieg trwal ok. 1 godziny. Trochę czułam ból przy ” rozruszaniu” ósemki do jej usunięcia, ale był to ból do wytrzymania. Ponoć mogło to wynikać z tego, że ósemka była długa i mogła przez usuwanie podrażnić inne nerwy w znajdujące się w żuchwie. Założono mi 3 szwy. Gdy znieczulenie przestało już działać trochę czułam ból, ale nie był on taki, żebym musiała przyjmować jakiekolwiek środki przeciwbólowe. I tak było 2 dni. W 3 dobie zaczeły sie tzw. ” schody”. Zaczęłam odczuwać straszny ból nerwowy lewej strony twarzy, a w szczególności ucha i zębów znajdujących się w pobliżu usuniętej ósemki. Do tego jeszcze ból głowy. Zaczełam przyjmować apap, nurofen i zdziwiona byłam, że po 2-3 godzinach od jego zażycia ból wracał. Dodam, że środki przeciwbólowe przyjmuje sporadycznie, więc stąd moje zdziwienie. Wytrzymałam tak 3 dni, po czym skontaktowałam się z lekarzem, który wykonywał zabieg i umówiłam się na pilną wizytę. Pojechałam, a lekarz na pierwszy rzut oka powiedział, że nic niepokojącego nie widzi. Ale, że miałam mieć następnego dnia ściągane szwy, to lekarz usunął mi te szwy, żeby zajrzeć do środka i okazało się, ze doszło u mnie do tzw. „suchego zębodołu”. Lekarz mi to najpierw przepłukał jakimś preparatem, a potem mi zaaplikował w to miejsce jakiś płyn bakteriobójczy. Na koniec włożył tabletkę o nazwie Nipas, co jest kwasem acetylosalicylowym i poinformowano mnie, że powinno być lepiej. Podczas tej wizyty ból mi się zaostrzył, ale nie wzięłam nic przeciwbólowego, bo wracałam samochodem i chciałam jakoś przetrwać i w domu już zażyć jakiś środek przeciwbólowy. Po powrocie do domu ( jakieś 30 min. po wyjściu od lekarza) ból nagle zniknął. Nie mogłam uwierzyći pomyślałam, że pewnie na jakiś czas kilku godzin i będzie podobnie. Minęło już ponad 24 godziny od wizyty u lekarza i nic nie boli. Mam oczywiście zalecenie i mąż wieczorem mi igłą skierowaną w miejsce po zebie płucze mi to miejsce sodą, a potem sama muszę włożyć tabletkę z Nipasem. Mam nadzieję, że ból już nie wróci i przede wszystkim komuś pomoże moja sytuacja. Wg mnie morał jest taki, że jak się pojawia taki ból, o którym napisałam, to trzeba jak najszybciej wrócić do gabinetu, żeby zobaczyła to osoba, która się na tym zna, a nie faszerować się. Oczywiście są różne przypadki, ale taka jest moja sugestia…
Autor: Limed
Ja będę miał usuwaną osemkę zatrzymaną w najbliższym czasie, mam nadzieję, żę nie będzie az tak strasznie
Autor: Ewa
Jak czytam te komentarze to ogarnia mnie przerażenie. Ja rwałam ósemkę w 8 miesiącu ciąży ze znieczuleniem dla dzieci (tydzień wcześniej ząb został zatruty )Nic nie bolało, dwa ruchy i po zębie. Dziś jestem 5 dobę po rwaniu i coś zaczyna mnie pobolewać, ze środków przeciwbólowych mogę poszaleć tylko z apapem… no, ale jestem dobrej myśli.
Autor: Lidia
Czytam te komentarze i masakra! Ja jeżdżę do „Miłego Uśmiechu” w Warszawie- wyrywanie ósemek na NFZ. Pełna profeska- pantonogtam zrobiony, nie ma mowy o jakichś dwu- godzinnych zabiegach- a dodam że miałam krzywe korzenie jak Chińskie osiem;)
Fakt jest taki że nie zostałam poinformowana że NIE POWINNAM podchodzic do zabiegu ekstrakcji z zapaleniem dziąseł.. No i niestety stało się.. 4 dni piekła na Ziemii. Oczywiście ratowanie się przeciwbolowymi.. Masakra.. A wystarczy psiknąć woďą utlenioną, mocno, żeby ten stary skrzep czy cokolwiek co tam blokuje te kanaliki – się wyplukało( oczywiście nie jest to przyjemność nr jeden) , można przeplukać solą fizjologiczną i do środka Antalv lub polopiryna s. Mi pomogło z polopiryną, ale Antalv jest skuteczniejszy.
Autor: Lidia
Też mi się zrobił zębodół, już drugi raz w moim życiu,coraz z bólu chodziłam po ścianach teraz jakoś nie. Drugi dzień obudziłam się z zapachem ropy w ustach, cały dzień mycia zębów i płukania szałwią oczywiście to bardziej nabieranie wody
Autor: Lidia
W usta nie pomogło. Poszłam do lekarza do innego bo chirurg raz na tydzień jest. Usunęła sposób gostam przeczyscila ranę założyła tabletkę i stwierdziła że nie wie czemu chirurg nie zszył mi rany po wyrwaniu. Tyle z wizyty. Potem poszłam drugi raz zrobili to samo no i mam iść trzeci raz. Wiem jedno, trzeba upierać się na drugi czy trzeci dzień jak zrobi się suchy dół żeby lekarz dał znieczulenie i ponownie okrwil dziurę po wyrwaniu. Wtedy jest skrzep on nowa I można zaoszczędzić sobie bólu. Ważne jest aby rana była zdrowa a reakcja nastąpiła w pierwszej lub drugiej dobie po rwaniu. Dowiedziałam się o tym juz po rwaniu i w 3 dobie niestety.
Pozdrawiam
Autor: psotka
Od miesiąca się męczę z zębodołem po usunięciu prawej ósemki. Kolejne wizyty, łyżeczkowanie, zakładanie lekarstwa itd. Był antybiotyk po wyrwaniu. Jak długo jeszcze? Bez przeciwbólowych nie da rady.
Autor: judytka
Usuwałam zęby w lux medzie , do leczenia wykorzystują nowoczesne metody. Wyrywałam zęba i leczyłam kanałowo.
Autor: bubble
Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Trochę ponad 2 tygodnie temu miałam usuwany korzeń górnej siódemki. Dziąsło mam trochę opuchnięte (nie widać tego na zewnątrz), a ból wraca przynajmniej raz na dobę, nie jest jakiś bardzo duży i czasami przechodzi sam po kilkunastu minutach. Ale nie zmienia to faktu, że chyba już nie powinno boleć? Nie wiem czy mam suchy zębodół, czuję, że mam małą niezaklepioną dziurę, ale jest dużo bardziej płytka niż w dniu wyrwania, więc raczej się goi… ktoś ma pomysł skąd może być ten ból? Dodam, że wprawdzie jest lekki, ale w nocy człowiek zawsze ma wrażenie, że boli bardziej…
Autor: lala
polopirynę kladzie się tylko na kosc(zebodol) a nie na tkankę, tym sposobem wcale sie nie zagoi, bo to wyzera, polecam masc solcoryl i eludril a polopiryna jako nipas wkladana tylko przez dentystę bo to mala tabletka wkladana w zebodół